Wieczorne namyślanie
No ok wprawdzie w trzech miejscach w trakcie poszukiwań jasnych płytek do kuchni natrafiłem z małżonką na takie cosik i bez słowa kiwnęliśmy nieśmiało głowami na znak wyboru
odważnie - niespotykanie i inaczej niż "normalnie"
ale siedząc przy kominku i patrząc na to jak można by zagospodarować widoczną w oddali pustą przestrzeń tylko potwierdza się myśl, że będzie wyjątkowo ... Kuchnia już pomierzona i zaprojektowana - poszła do produkcji ....























OK ... wiadomo jak się dużo dzieje to i wpisów brak ... ale już nadrabiam zaległości a mianowicie zabrałem się za gładzenie kotłowni bo hydraulicy będą działać dalej z ogrzewaniem a z racji, że zbliżały się ferie nie skończyłem pracy gdyż stwierdziłem, że należy spełnić ojcowski obowiązek i zabrać syna na ferie :-) 



Komentarze