Do roboty :-)
OK jeszcze w weekend odwiedziny rodzinki i mam nadzieję że w takich warunkach też może być fantastycznie a od poniedziałku do pracy
pod schodami od razu na gotowo - no oprócz podłogi :-)
i bez oświetlenia
pierwsza dostawa płytek dojechała
motor transportowy też zajebisty - nawijam coraz więcej km
jeszcze posiłek i do pracy
kuchnia
:-)
podłoga w kuchni ;-0
od razu jadalnia
i przewijamy parę dni do przodu :-) OK dół ogarnięty :-) - przynajmniej podłogi